Najprzyjemniejszy odcinek podróży - przeprawa promowa przez Hardangerfjord. Zaczyna znowu padać, ale tym razem mnie to nie interesuje - jako jedyny wariat stoją na zewnątrz i w deszczu robię kolejne zdjęcia :)
Norwegia w deszczu? No cóż, często się to zdarza. Kiedy dwa lata tamu po raz pierwszy przyjechaliśmy do Norway, lało bezustannie przez 2 tygodnie. Przy takiej pogodzie też wychodzą świetne fotki. Pozdrawiam
Ja jechalam wzdluz tego fiordu - piekny.W Norwegii bylam 3 tyg.i caly czas byla super pogoda.Raz tylko padalo.Pozdrawiam.Zapraszam do siebie na geoblog.