Droga powrotna mija szybko, choć niemiecka A4 jest znacznie gorsza na tym odcinku od nowej polskiej A4 - bez oświetlonych rozjazdów, wyboista, gdzieniegdzie nie ma nawet pomalowanych pasów, a przy zjazdach numerów dróg, tylko numery zjazdu. Bez mapy ani rusz.
Zostało trochę złotówek, więc stajemy na KFC na małe co nieco i tankowanie.