Geoblog.pl    Pudelek    Podróże    Trzeci raz na Bałkany - aż do Epiru    Z wizytą u bankrutów
Zwiń mapę
2014
14
sie

Z wizytą u bankrutów

 
Grecja
Grecja, Igoumenítsa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1553 km
 
Ksamil położony jest tak blisko Grecji, że szkoda by było jej nie odwiedzić. Najbliżej jest Korfu - wyspę dzieli od Albanii ledwo 2 kilometry, ale promy z Sarandy są drogie. Postanawiamy więc zajrzeć do Grecji kontynentalnej.

Znowu musimy zaliczyć odcinek szutrówki za Butrintem (choć dojeżdżamy tam z innej strony), po czym czeka nas podwójne przejście graniczne. Na albańskim mało aut, ale pogranicznikom się nie spieszy, zwłaszcza, że facet przed nami ma jakieś problemy z papierami. Jeszcze gorzej jest na greckim posterunku - aut więcej, z kilku stanowisk otwarte jedno, w dwie strony naraz. Grecki policjant wrzeszczy po ludziach, ktoś się wciska, a panowie pogranicznicy siedzą w budynku i trzeba do nich podejść z paszportami, bo przecież oni nie wyjdą do aut... no cóż, pierwszy kontakt z Helladą jest dokładnie taki jak w stereotypach - lenistwo, chaos i burdel.

Kiedy w końcu wjeżdżamy na grecką ziemię idzie już lepiej - krętymi drogami zjeżdżamy w dół, do morza. Pierwszy postój w Igoumenitsy, skąd odchodzą też promy na Korfu. Nas to nie interesuje, robię tylko kilka zdjęć morza i architektury, która nie różni się za bardzo od albańskiej.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 11.5% świata (23 państwa)
Zasoby: 379 wpisów379 54 komentarze54 1077 zdjęć1077 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
06.08.2016 - 14.08.2016
 
 
07.08.2014 - 23.08.2014
 
 
10.08.2013 - 25.08.2013