Geoblog.pl    Pudelek    Podróże    Nad Cisą, Prutem i Dunajem    Zamek chłopski
Zwiń mapę
2016
14
sie

Zamek chłopski

 
Rumunia
Rumunia, Râşnov
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1329 km
 
Zimny poranek na kempingu pod Râșnovem rychło zaczął się zmieniać w ciepły, słoneczny dzień - czyli tak jak niemal przez cały tydzień naszego wyjazdu. Nie wszędzie tak było; z rozmowy ze spotkanymi po sąsiedzku Polakami wynikało, że w ostatnich dniach w okolicy potrafiło mocno lać i występowały burze. Mieliśmy więc szczęście z pogodą.

Po śniadaniu podjeżdżamy do miasteczka. Râșnov (Rosenau, Barcarozsnyó) jest miejscowością położoną w sercu regionu zwanego Burzenland. Od pozostałego Siedmiogrodu wyróżniały go stosunki etniczne - zamieszkiwały był on głównie przez Sasów siedmiogrodzkich, a Węgrzy nie byli najliczniejszą grupą narodowościową. Obecnie to już przeszłość, gdyż zdecydowana większość Niemców po upadku komunizmu wróciła na tereny skąd wieki temu przyjechali ich przodkowie.

Przy niewielkim rynku stoi gotycki kościół ewangelicki z XIV wieku. To charakterystyczna cecha siedmiogrodzkich miejscowości: świątynia mniejszości znajduje się w centrum i praktycznie nie jest używana, natomiast cerkwie musiano wybudować gdzieś na uboczu. Bardzo rzadko się jednak zdarzało, aby kościoły poniemieckie lub powęgierskie były przejmowane przez Rumunów.

Największą atrakcją jest zamek chłopski. Widoczny z daleka, w nocy podświetlony, z napisem a'la Hollywood. Taki sam jest w Braszowie. Napis, nie zamek.

Zamek wybudowali Krzyżacy na początku XIII wieku. Sprowadził ich tu król węgierski w celu ochrony przed koczowniczymi plemionami. Rycerze zakonni robili dokładnie to samo co później w Prusach - budowali zamki, zakładali miasta, osiedlali nową ludność z Rzeszy i rychło spróbowali wybić się na niezależność. W odróżnieniu od terenów nad Bałtykiem węgierski monarcha zdołał ich wygnać w 1225 roku, a rok później Konrad Mazowiecki zaprosił do siebie. Co było dalej wszyscy wiemy...

Opuszczony zamek przejęły okoliczne saskie gminy. Sytuacja była to wyjątkowa, gdyż zazwyczaj zamki są siedzibami szlacheckimi, a tu znalazł się w rękach mieszczan i chłopów, którzy chronili się w nim w razie niebezpieczeństwa. Zamków chłopskich w Siedmiogrodzie jest jeszcze kilka i są to unikaty na skalę europejską; podobne twierdze istniały kiedyś w Niemczech, ale nie dotrwały do naszych czasów.

Twierdza składała się z zamku dolnego i górnego. Zdjęcie powyżej zrobione jest spod zewnętrznych murów zamku dolnego i widać na nim zamek górny z barbakanem po lewej.

W środku ciżba, ale zagęszczenie w najwyższym punkcie, na ruinach dawnej kaplicy, lekko mnie przeraziło. Uznałem, że odpuszczę sobie robienie stąd zdjęć bo i tak nie mam szans ze współczesną chorobą społeczną czyli selfiestickami. Niżej jest już luźniej. Zamek górny to uliczki między starymi domami, chroniony w przeszłości pięcioma wieżami i drugim, mniejszym barbakanem. W niemal każdym z zabudowań jest coś dla turystów - sklepiki, galerie, wystawy, restauracja. Choć tak oczywistej pamiątki jakimi są kartki pocztowe - brak! Wiem, że dziś już prawie nikt nie pisze listów, ale żeby zlikwidować też pocztówki?

Najciekawsze są widoki z murów na leżące niżej miasto oraz góry - doskonale widać pasmo Fogaraszy.

Po zejściu kręcimy się jeszcze trochę po mieście, wymieniamy m.in. pieniądze w kantorze. Na głównej drodze korek w kierunku Branu. Chodziło mi po głowie, czy czasem tam na "chwilę" nie podskoczyć, ale ten widok tylko przypieczętował moją decyzję: ruszamy na północ. Braszow mijamy, bo już go zwiedziliśmy w 2009 roku, przed nami inne wyzwania!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 11.5% świata (23 państwa)
Zasoby: 379 wpisów379 54 komentarze54 1077 zdjęć1077 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
06.08.2016 - 14.08.2016
 
 
07.08.2014 - 23.08.2014
 
 
10.08.2013 - 25.08.2013