W ramach Oslo Card mamy także bezpłatną 2-godzinną wycieczkę statkiem po fjordzie połączoną z degustacją miejscowych specjałów. Na miejscu okazuje się jednak, że chętnych na rejs jest bardzo dużo, a pierwszeństwo mają grupy zorganizowane. Cóż, jednak nam udaje się dostać i płyniemy wzdłuż brzegów miasta oraz okolicznych wysepek. Upał jak diabli, więc trochę się spiekliśmy. Miejscowe specjały to chleb z masłem (kapitalnym, słonym) oraz krewetki, za które jednak dziękujemy. Norwegowie ściagają z krewetek skórkę, Japończycy jedzą z pancerzykiem :D
Po południu jedziemy jeszcze do Parku Frogner, potem do Muzeum Techniki (w tym czasie nad Oslo przechodzi burza), a na sam koniec do skoczni w Holmenkolen.
Wieczorem piwko nad fiordem i zachodem słońca (czyli po 23 :D)