Mkniemy łotewską Via Baltiką, mijając m.in. nasz przedostatni kemping. Wyjeżdzaliśmy z niego w piątek, minęły 4 dni, a wydaje się, że to kawał czasu!
W Vitrupe jest jedyne miejsce, gdzie droga biegnie kawałek tuż nad morzem - staję więc na rozgrzanym parkingu, czując się niemal jak rok temu w Chorwacji. Upał, nie wiemy ile jest stopni, ale bardzo cieplutko. Spacerujemy sobie plażą, moczymy nogi w ciepłym małym jeziorku, które powstało na plaży i tylko żal, że nie ma czasu na kąpiel, bo przed nami do zwiedzenia jeszcze dzisiaj 3 zamki