Wyjazd z Rygi nie nastręczył jakiś większych problemów, choć raz musieliśmy się wrócić (brak GPS-a, wolę mapy), a w związku z dużą ilością dróg jednokierunkowych, także nadłożyć drogi. Kierując się w kierunku Litwy zatrzymaliśmy się jeszcze w Jelgavie (dawna Mitawa), gdzie znajduje się imponujący pałac książąt kurlandzkich, nad rzeką Lelupą. Imponujący, ale tylko z zewnątrz - odbudowany po wojnie w środku nie ma chyba nic z dawnego wystroju i mieści w sobie uniwersytet.
Do zwiedzania jest krypta z sarkofagami książąt, ale płacąc za bilety pozbylibyśmy się resztek drobnych, a przydałoby się mieć je jeszcze przed granicą