Wczesne wstawanie i, niestety, ostatnie pakowanie.
Jeszcze ostatnie zakupy w Marjampolu i ostatni korek, bo drogowcy puścili tam objazd przez zatłoczony parking. Trochę bocznymi drogami dojeżdzamy do granicy w Ogrodnikach i dzięki temu znowu unikamy kolumn Tirów - a przynajmniej tak nam się zdawało, bo okazało się, że w Polsce do 14 (czemu do tej godziny akurat?) był zakaz jazdy tych samochodów