Wojdowińskie wioski są do siebie podobne - niskie, węgierskie domy wzdłuż ulicy, w każdej po kilka kościołów - katolicki, ewangelicki (po wypędzonych Niemcach), grekokatolickie, prawosławne... te ostatnie najczęściej odpicowane, pozostałe często w ruderze.
W Sivacu pełno uroczych knajpek, ukrytych między drzewami - zatrzymuję się, aby porobić kilka zdjęć, m.in. miejscowej cerkwi, ponoć jakiejś ważnej.